Zmiany coraz bliżej. Pracownicy zyskają dwie dodatkowe przerwy w pracy. Jednocześnie, w § 16 ust. 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy czytamy, że w przypadku takiego zwolnienia pracodawca wydaje pracownikowi
Zaloguj się, aby dodać odpowiedź 70 odpowiedzi w tym temacie #26 Napisano 24 lutego 2010 - 20:54 Ale redaktorek potworek obsmarował ludzi błotem, dobry komentarz dałeś mu Blade do tego jego artykułu. Do góry #27 waluigi Napisano 09 marca 2010 - 15:07 Ja dla formalności dodam, że dzisiaj otrzymałem postanowienie z prokuratury w Katowicach o zebraniu wszelkich dowodów. Do góry #28 Jogus Napisano 09 marca 2010 - 15:18 Dlatego jak pan policjant zadzwoni/przyjdzie. Powiedz ze sprzet sie juz sprzedalo... A komu? Oj nie pamietam Przynajmniej sprzet zostanie Do góry #29 Thomaszek Thomaszek SkądCzęstochowa Napisano 09 marca 2010 - 20:00 Dokładnie - Jogus dobrze myśli... Sprawa ogólnie jest bardzo patologiczna i sposób działania naszych służb również pozostawia moim zdaniem sporo do życzenia... Zacznijmy od początku: Ktoś kupił xxx sztuk laptopów za płacąc sfałszowanymi kartami kredytowymi. Nie ukradł ich, nie znalazł, nie pochodzą one de facto z przestępstwa. Ktoś za nie zapłacił i LEGALNIE wyniósł ze sklepu otrzymując za to paragon, będący potwierdzeniem legalności transakcji. Oszukany tutaj może być jedynie bank, który potwierdził dokonanie płatności (no bo ktoś musiał otrzymać przelew z fikcyjnego konta by wydrukować paragon). W związku z tym komputery są w pełni LEGALNE. Nie powinny być przedmiotem śledztwa. Wy, użytkownicy MyApple kupując komputery, za które zapłacono w sposób niezgodny z prawem kupowaliście je w dobrej wierze. Kursy walut wskazywały na cenę realną, możliwą do osiągnięcia przez sprzedającego wliczając w to jego zysk. Przy zakupach hurtowych mógł ponadto wynegocjować rabat. Jeśli macie paragon ze szwedzkich sklepów macie potwierdzenie legalnego nabycia komputera. Sprawiedliwość nie może działać tak, że kosztem naprawienia szkody sklepu Wy zostaniecie osobami poszkodowanymi. Taką sprawę wygracie przed sądem (jak nie to mamy instytucje wyższe). Gdyby jednak miły Pan policjant przyszedł po laptopa lub otrzymalibyście wezwanie do prokuratury możecie zrobić coś co zasugerował Jogus. Nie ma obowiązku spisywania umowy przy sprzedaży laptopa, więc mogliście na giełdzie komputerowej sprzedać pierwszemu lepszemu klientowi. Nie macie obowiązku wiedzieć kto to był. Osoby, które mimo wszystko oddały swoje komputery powinny znaleźć dobrego adwokata, który chce zaistnieć i wygrać sprawę przed Trybunałem (o ile nie uda się już w Polsce). Moim zdaniem szansa jest ogromna. Oddając laptopa przyznajecie się do tego, że jest to przedmiot przestępstwa (a tak naprawdę nie jest - są nim tylko pieniądze z nielegalnego źródła). Nie ma szans odzyskać tych laptopów - co się z nimi stanie to nikt nie wie. Na zwrot nie liczcie. Do góry #30 Blade__ Napisano 09 marca 2010 - 23:14 ... Jeśli macie paragon ze szwedzkich sklepów macie potwierdzenie legalnego nabycia komputera. Sprawiedliwość nie może działać tak, że kosztem naprawienia szkody sklepu Wy zostaniecie osobami poszkodowanymi. ... Dla informacji: z tego co mi wiadomo to sprzęt zakupowany przez ta osobę z którą współpracował cizu był z wielu krajów EU w tym tez ze Szwecji (sklep który im go sprzedawał w Szwecji funkcjonuje troszkę inaczej niż normalny sklep... dlatego po części udawało się im kupować te komputery w dłuższym okresie czasu bez ryzyka ,,wpadki,, - po prostu wykorzystali oni luki w systemie weryfikacji płatności). Ale co tu się czepiać sklepu jak w Polsce instytucje które powinny kierować się rzetelnością, sumiennością itd. (Policja, prokuratura, US czy opisane powyżej media-dziennikarz GW) mają te zasady w d... i jest jak jest co wszyscy widzą na co dzień. Do góry #31 Thomaszek Thomaszek SkądCzęstochowa Napisano 09 marca 2010 - 23:25 No tak, ale nadal nie jest to kradzież. Osoba, która kupowała laptopy okradła właściciela z pieniędzy, a nie z laptopów. Paragon jest równoznaczny z potwierdzeniem transakcji. Stąd w całej sprawie poszukiwany powinien być tylko ten, kto korzystał z luki i jedyna rekompensata i sensowny wyrok to zwrot pieniędzy jakie straciły sklepy na oszustwie. Bo przecież laptop nawet po miesięcznym użytkowaniu nie jest wart tyle co nowy. Do tego nie zwrócono by pieniędzy użytkownikom, którzy za nie płacili pieniądze cizu->pośrednik. Do góry #32 waluigi Napisano 11 marca 2010 - 22:21 Chciałbym zauważyć, że powodem w sprawie jest Apple który wytoczył proces przeciwko człowiekowi od którego kupował sprzęt cizu. Tak jak napisał Thomaszek, teoretycznie winne być*stratne jedynie banki, które te transakcje autoryzowały - ale możliwe jest że Apple zwróciło bankom pieniądze i wytoczyło sprawę panu N. (bo tak nazywa się pozwany). Nie sądzę żeby Apple chciało odzyskać używane już od dłuższego czasu komputery (mój niedługo będzie miał dwa lata), raczej chodzi o ukrócenie działalności wyżej wspomnianego pana. Aha i z tego co dotychczas zostało powiedziane wynika, że komputery są zabezpieczone tylko jako dowody w sprawie, co wydaje się*być*logiczne. Cała sprawa jest jednak mocno mglista i dopóki nie dostałem listu z prokuratury wyjaśnień musiałem szukać w internecie i u ludzi bardziej zaznajomionych z tematem (co wydaje mi się*absurdalne, że policjant nie umiał mi udzielić*żadnej sensownej odpowiedzi, co więcej nie potrafił nawet poprawnie wymówić nazwy 'apple'). Do góry #33 Blade__ Napisano 12 marca 2010 - 13:05 waluigi - jeśli cizu wiedział w jaki sposób nabywany jest sprzęt wtedy i on podlega karze za umyślne paserstwo... w polskim prawie karnym jest tez pojecie nieświadomej paserki ale ma ono zastosowanie tylko wtedy, gdy ceny towaru mimo iż posiada jakieś dokumenty zakupu (wyglądające na autentyczne) znacząco odbiega od ceny rynkowej co może świadczyć o nielegalności jego pochodzenia. W tym przypadku raczej nie można o tym mówić gdyż sprzęt np. Apple można zakupić taniej za granicą niż u polskiego dystrybutora np. poprzez zakupów za duże kwoty (otrzymuje się wtedy rabaty) tak jak to było w przypadku sprzedawanego przez cizu sprzętu (z tą różnicą, że pieniądze użyte do tego zakupu byly ukradzione z kart kredytowych innych ludzi). Jeśli ktoś na polskim rynku dysponujący odpowiednimi środkami finansowymi ( jedna osoba lub np. grupa osób która zrzeszy się w tzw. grupę zakupową) i chce sprzedawać sprzęt Apple na polskim rynku w konkurencyjnych cenach nie musi być skazanym na dokonywanie zakupów wyłącznie u polskiego dystrybutora który notabene jest monopolista na naszym rynku ale może samodzielnie sprowadzić sprzęt z zagranicy. Ok nie będzie on mógł używać u nas tytułu ,,Resellera,, ale jego sprzęt będzie posiadał gwarancje którą MUSZĄ respektować autoryzowane serwisy Apple w Polsce. Tacy sprzedawcy nigdy nie będą żyć w dobrych układach z dystrybutorem ponieważ pojawia się konflikt interesów - oczywiście chodzi o zyski itd. (bo traci dystrybutor, traca jego odbiorcy, pojawia sie wiecej punktow sprzedazy np. w jakims centrum handlowym gdzie do tej pory byl tylko jeden punkt sprzedaży i bez zgody dystrybutora inny autoryzowany przez niego sprzedawca nie może się otworzyć bez jego zgody) Wracając do artykułu w GW - nie otrzymałem jeszcze żadnej odpowiedzi na pismo które zostało do niej wysłane z mojej strony (MA tez nie otrzymało żadnej odpowiedzi na oddzielne pismo) ale czekam cierpliwie. Zauważyłem natomiast iż spod w/w artykułu zniknęły komentarze (w tym moje) : Internetowe Strachy na Lachy Do góry #34 waluigi Napisano 12 marca 2010 - 19:05 Blade, ja jastem daleki od oceny winny/niewinny, bo jak już pisałem sprawa jest mglista, ale w pozwie cizu pojawia się tylko na liście jako właściciel jednego z zabezpieczonych komputerów. A w poprzednim poście chodziło mi raczej o to, że każdy z kupujących występuje w tej sprawie jedynie w charakterze świadka, nie zaś pozwanego. Pozostaje być tylko dobrej myśli. Do góry #35 Redviking Napisano 13 marca 2010 - 11:31 (...) Wracając do artykułu w GW - nie otrzymałem jeszcze żadnej odpowiedzi na pismo które zostało do niej wysłane z mojej strony (MA tez nie otrzymało żadnej odpowiedzi na oddzielne pismo) ale czekam cierpliwie. Zauważyłem natomiast iż spod w/w artykułu zniknęły komentarze (w tym moje) : Internetowe Strachy na Lachy I nie sadze zebys sie doczekal, prawdopodobnie uzyja najstarszej metody, tj. schowaja glowe w piasek i beda udawac ze nic sie nie stalo, liczac ze wezma Cie na przeczekanie. Pismo pewnie bylo zwykle, gdyby bylo wyslane za posrednictwem jakiejsc kancelarii adwokackiej to juz by artukul zniknal... Na wszelki wypadek zabezpieczylbym dowody artykulu i jego tresci, screenshoty w obecnosci swiadkow zeby sie nie okazalo ze nagle zniknie i ci z GW beda udawac ze nigdy nie mial miejsca. Parenascie tysiecy odszkodowania mozesz zawolac, za nazwanie paserem bez dowodow, w zwiazku z uszczerkiem ktoremu ulegly Twoje interesy. O paserstwie to orzeka sad a nie GW, powinni to inaczej sformulowac. Poszukaj jakiejs kancelarii i nie pusc im tego plazem. Do góry #36 Blac_ks Napisano 13 marca 2010 - 11:48 Mnie panowie detektywi nawet blachą obudzili w domu Ciepło miałem.. hehehhe powód - bo zaspałem na przesłuchanie.. ehhhh Nie chce mi się już gadać w tej sprawie.. jakby ktoś miał jakieś pytania, które miały by mu pomóc to Priv:] Do góry #37 Blade__ Napisano 14 marca 2010 - 13:58 I nie sadze zebys sie doczekal, prawdopodobnie uzyja najstarszej metody, tj. schowaja glowe w piasek i beda udawac ze nic sie nie stalo, liczac ze wezma Cie na przeczekanie. Pismo pewnie bylo zwykle, gdyby bylo wyslane za posrednictwem jakiejsc kancelarii adwokackiej to juz by artukul zniknal... Na wszelki wypadek zabezpieczylbym dowody artykulu i jego tresci, screenshoty w obecnosci swiadkow zeby sie nie okazalo ze nagle zniknie i ci z GW beda udawac ze nigdy nie mial miejsca. Parenascie tysiecy odszkodowania mozesz zawolac, za nazwanie paserem bez dowodow, w zwiazku z uszczerkiem ktoremu ulegly Twoje interesy. O paserstwie to orzeka sad a nie GW, powinni to inaczej sformulowac. Poszukaj jakiejs kancelarii i nie pusc im tego plazem. Oczywiście, wszystko udokumentowane: zrzuty, oryginalna gazetka (papierowa), zrzut ze strony blogera na którym opierał się artykuł a w którym nie ma ani słowa o tym ze miałem jakiś związek z cizu (jedyne co nas łączyło to to iż mieliśmy ceny niższe niż np. iSpoty - ja 1000PLN mniej a cizu 2000PLN), nagrania rozmów telefonicznych z pracownikami GW itd. Kancelaria już znaleziona.... Jak dla mnie, to ten artykuł wygląda na czysto sponsorowany... ten pseudo ,,wiarygodny,, i ,,rzetelny,, dziennikarz co jakiś czas pisze o Apple i może ma z tego tytułu jakieś gratyfikacje od jednej z zainteresowanych stron.... ale to tylko moje odczucia. To coś w po-dobie tego co ostatnio widziałem a mianowicie zestawienie cen sprzętu nowego z cenami sprzętu używanego. Jedno źródło podaje iż używki są tańsze od sprzętu nowego tylko o 400-700PLN (a nie mają gwarancji itd.) więc kto normalnie myślący kupiłby kompa z ,,odzysku,, niż nóweczkę ze sklepu? A wystarczy wejść tylko na Allegro, eBay czy nawet w nasza giełdę aby przekonać się ze ceny używek są znacznie niższe... podobno te zestawienie cen ma służyć użytkownikom sprzętu Apple w dokonaniu zakupów a widać, ze głównym celem jest zniechęcenie do zakupu używek (po co kupować używkę np. za 6000PLN bez gwarancji jak płacąc o 500PLN więcej czyli 6500PLN można mieć nówkę w kartonie prosto z...) lub zasugerowania iż wszystko poniżej tych cen które oni podają jest z nielegalnego źródła i najprawdopodobniej pochodzi z kradzieży lub jakiś innych ciemnych kombinacji. Do góry #38 Phobos Napisano 14 marca 2010 - 15:54 Do tej pory uważałem Gazetę Wyborczą za wiarygodne źródło informacji, ale po tym co tutaj przeczytałem to oni sobie jaja chyba jakieś robią. Nie odpuszczaj Im Blade_ bo takich artykułów w przyszłości może być więcej. Do góry #39 dvcam Napisano 14 marca 2010 - 16:09 GW już dawno przestała być wiarygodnym źródłem informacji. Kiedyś czytałem codziennie do śniadania. Później już tylko sporadycznie a obecnie omijam GW dużym łukiem. Szkoda, bo cenię Dominikę Wielowieyską. Do góry #40 waluigi Napisano 15 marca 2010 - 16:10 Dzisiaj otrzymałem zawiadomienie o przesłaniu aktu oskarżenia - wniosku, więc podejrzewam że inni użytkownicy którzy dokonali zakupów u feralnego sprzedawcy wkrótce (o ile jeszcze u nich nie zagościł) mogą się spodziewać listonosza z ww. dokumentem. W zawiadomieniu tym, występuje jako pokrzywdzony a w punkcie dotyczącym pouczeń pokrzywdzonego znajduje się następująca informacja 1. Pokrzywdzony aż do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej może złożyć oświadczenie, że będzie działał w charakterze oskarżyciela posiłkowego. 2. Pokrzywdzony aż do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej, może wytoczyć*przeciw oskarżonemu powództwo cywilne w celu dochodzenia w postępowaniu karnym roszczeń majątkowych wynikających bezpośrednio z popełnienia przestępstwa. Za orzeczenie co do roszczeń majątkowych uważa się również orzeczenie nakładające obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz nawiązkę orzeczoną na rzecz pokrzywdzonego, jeśli nadają się one do egzekucji w myśli przepisów kodeksu postępowania cywilnego. Zwracam się więc do użytkowników forum których ta sprawa dotyka, o wystąpienie w sprawie jako oskarżyciel posiłkowy. Zastanawiam się jeszcze nad posłaniem pisma do sądu, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem. Pozdrawiam, waluigi Do góry #41 Blade__ Napisano 15 marca 2010 - 20:13 Dzisiaj otrzymałem zawiadomienie o przesłaniu aktu oskarżenia - wniosku, więc podejrzewam że inni użytkownicy którzy dokonali zakupów u feralnego sprzedawcy wkrótce (o ile jeszcze u nich nie zagościł) mogą się spodziewać listonosza z ww. dokumentem. W zawiadomieniu tym, występuje jako pokrzywdzony a w punkcie dotyczącym pouczeń pokrzywdzonego znajduje się następująca informacja Zwracam się więc do użytkowników forum których ta sprawa dotyka, o wystąpienie w sprawie jako oskarżyciel posiłkowy. Zastanawiam się jeszcze nad posłaniem pisma do sądu, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem. Pozdrawiam, waluigi Dla uzupełnienia dodam, ze wspomniany akt oskarżenia dotyczy dostawcy od którego brał sprzęt cizu Do góry #42 darekpoznan darekpoznan Płeć: SkądPoznań, PL Napisano 16 marca 2010 - 13:02 Witam, jestem również osobą poszkodowaną w tej sprawie; czy wśród użytkowników forum jest jakiś prawnik, który podjąłby się reprezentowania pokrzywdzonych? ewentualnie może ktoś mógłby polecić taką osobę? może warto byłoby skonsolidować siły i ew. wystąpić ze wspólnym powództwem lub wystąpić jako oskarżyciel posiłkowy? nie mam żadnej znajomości kodeksu karnego (to mój pierwszy kontakt z tą gałęzią prawa), dzisiaj otrzymałem zawiadomienie z Prokuratury i szukam pomocy! pozdrawiam, darekpoznan Do góry #43 jackeill Napisano 16 marca 2010 - 13:30 Chcialbym zaznaczyc, ze w calej sprawie sa komputery z 2 "list". Pierwsza lista pochodzi bezposrednio od Apple i sa tam numery seryjne komputerow, ktore bezposrednio zostaly wyludzone. Druga lista pochodzi tylko z komputera "sprzedawcy" i dotyczy komputerow, ktore byly sprzedane przez cizu, ale nie zostaly zgloszone przez Apple (prawdopodobnie akurat byla to legalna sprzedaz). Dlatego warto zwrocic uwage na to, na ktorej liscie znajdowal sie Wasz komputer, bo przypadek zarekwirowania moze dotyczyc tylko i wylacznie listy pierwszej. Do góry #44 Blac_ks Napisano 17 marca 2010 - 00:50 A ja bym chciał zaznaczyć najstarszą linie obrony pt. "pamięć ludzka jest zawodna" - nie można tego udowdnić, nie ma na to paragrafu i co najważniejsze nie wolno kłamać. taka porada prawna za 100zl ;] Do góry #45 Blade__ Napisano 17 marca 2010 - 10:27 A ja tak dla rozluźnienia podam, ze zablokowali mi konto w internetowym wydaniu GW prawdopodobnie po to żebym nie mógł podważać ich wiarygodności jako rzetelnego źródła informacji Nie mogę się zalogować na swoje konto a każde nowe mimo ze dostaje na pocztę potwierdzenie rejestracji nie jest dostępne... prawdopodobnie dali mi bana na IP Do góry #46 waluigi Napisano 17 marca 2010 - 10:30 Dwie listy to by się zgadzało, bo z tego co widziałem jak odwiedziła mnie policja, to na liście było około 400 komputerów, natomiast na pozwie widnieje 69 pozycji. W każdym razie, odnośnie skonsolidowania sił - rozmawialiśmy wczoraj z darekpoznan i jestem jak najbardziej za tąkim działaniem. Do góry #47 Blade__ Napisano 17 marca 2010 - 10:34 Dwie listy to by się zgadzało, bo z tego co widziałem jak odwiedziła mnie policja, to na liście było około 400 komputerów, natomiast na pozwie widnieje 69 pozycji. W każdym razie, odnośnie skonsolidowania sił - rozmawialiśmy wczoraj z darekpoznan i jestem jak najbardziej za tąkim działaniem. Gdyby ktoś chciał więcej informacji zapraszam na e-mail lub Skype. Popieram starania usera walugi w kwestii konsolidacji sił przez poszkodowanych na pewno to nie zaszkodzi a może tylko pomóc jakby co. Przy okazji zapraszam do wypowiedzi i oceny artykułu na lamach GW: Internetowe Strachy na Lachy lub tu: Internetowe strachy bo sam juz nie wiem ile oni pozakładali odnośników Do góry #48 darekpoznan darekpoznan Płeć: SkądPoznań, PL Napisano 17 marca 2010 - 11:53 Witam, zwracam się z prośbą do Blade/Administratorów o umieszczenie na dłuższy czas - do rozpoczęcia przewodu sądowego (o terminie poinformowałbym ja lub waluigi) informacji na głównej stronie MyApple o inicjatywie skonsolidowania poszkodowanych. Dziwię się, że odzew i zainteresowanie poszkodowanych jest tak małe! Sądzę, że znakomita większość poszkodowanych nabyła komputery właśnie przez forum MyApple - wystąpienie jako grupa poszkodowanych przed organami sprawiedliwości na pewno pomoże, a reprezentowanie kilkudziesięciu osób przez jednego prawnika będzie tańsze niż wynajęcie indywidualne. Ponadto umieszczenie takiej informacji przez Administratorów strony/forum jednoznacznie odcięłoby uczciwych sprzedawców od niniejszej sprawy i ukróciło domniemania nierzetelnych dziennikarzy. pozdrawiam, darekpoznan Do góry #49 waluigi Napisano 17 marca 2010 - 12:05 Dziś wieczorem pojawi się*nowy wątek w tej sprawie w którym wszystko szczegółowo opisze i zostanie przyklejony. I przy okazji, pozwoliłem sobie skomentować*na forum GW artykuł . Do góry #50 MyApple Napisano 18 marca 2010 - 01:48 Czekamy na nowy wątek (Blade__ rozmawiał już o tym z waluigi) i jak tylko się on pojawi podkleimy go w takie miejsce aby mógł on dotrzeć poprzez forum MyApple do jak największej ilości osób poszkodowanych w tej sprawie. Do góry Użytkownicy przeglądający ten temat: 1 0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych Forum → Inne → Offtopic Polityka prywatności Regulamin forum ·
Przesłuchanie nieletniego przez Policję odbywa się w obecności rodziców, którym przysługuje władza rodzicielska, albo opiekuna lub obrońcy nieletniego, a jeżeli zapewnienie ich obecności byłoby w danym wypadku niemożliwe, należy wezwać wskazaną przez nieletniego osobę mu bliską, przedstawiciela szkoły, do której nieletni uczęszcza, asystenta rodziny, koordynatora rodzinnej
Kodeks postępowania karnego:Art. 129.§ 1. W wezwaniu należy oznaczyć organ wysyłający oraz podać, w jakiej sprawie, w jakim charakterze, miejscu i czasie ma się stawić adresat i czy jego stawiennictwo jest obowiązkowe, a także uprzedzić o skutkach określenie " w jakiej sprawie" to pewnie ta sygnatura sprawy.
Posty: 9. Wezwanie jako sprawca art 92 kw. Dzień dobry, dostałem wezwanie na policję w charakterze sprawcy wykroczenia z art. 92 § 1 kw. Prawdopodobnie chodzi o to, że wjechałem za szlaban na przejeździe kolejowym miesiąc temu jak już było czerwone. Proszę mi powiedzieć, bo nigdy nie miałem żadnego mandatu ani tym bardziej takiego
Witam1,5 miesiąca temu zadałem pytanie na forum o wstargnięcie na posesję i zakłócanie miru domowego przez sołtysa. Dostałem odpowiedź z kancelarii adwokackiej Łukasza Nysztala ze Szczytna, że "Sołtys nie ma prawa przebywać na waszej nieruchomości wbrew waszej woli. Jeśli nie reaguje na wezwanie do opuszczenia - proszę dzwonić z prośbą o interwencję na policję". Gdzie indziej wyczytałem, że "kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia, albo ogrodzonego terenu, albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza podlega grzywnie karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Sprawy mają się tak: Sołtys wtargnął na moją posesję. Wszedł bez upoważnienia na moje podwórze. Zadzwonił do drzwi. Żona mu otwarła i wpuściła, bo powiedział, że przyniósł nakaz podatku rolnego. Po chwili ja przyszłem i okazało się, że jeszcze pobiera opłatę od posiadania psów. Powiedziałem, że nie życzę sobie aby ktoś chodził po moim domu i nie ma prawa wchodzić na moją posesję. On na to podniesionym głosem powiedział, że przyjdzie pobrać opłatę od posiadania psów z policją. Po chwili trzaskając drzwiami wyszedł. Na zeznaniach w Urzędzie Gminy w sprawie opłaty od posiadania psów kłamał pod przysięgą o przebiegu zajścia w moim domu. Świadkiem jest moja żona. Powiedział również mi w Urzędzie Gminy w obecności żony i pracownicy Gminy, że mu podskawiwałem i mam mu nie podskakiwać co uznałem jako groźbę. Mam to nagrane na 2 telefonach komórkowych. Poprzednim razem sołtys wtargnął na moją posesję wraz z pracownikiem firmy poszukującej ropy naftowej i gazu. Ponieważ firma nie mogła porozumieć się ze mną w sprawie odszkodowania za wjazd na moje pole dlatego przyszli z sołtysem który próbował wymusić na mnie strasząc policją zgodę na warunki firmy. Wszystko to zgłosiłem na policję 7 kwietnia. Prokurator postanowił odmówić wszczęcia dochodzenia z uwagi, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. Uzasadnił on, że sołtys wchodząc na teren posesji działał w ramach swych obowiązków, do których zobligowany jako sołtys. Ja tego prawa nie rozumiem. Inne dostaję porady prawne a inne odpowiedzi od prokuratora. Co to znaczy? Że sołtys może wczodzić na moją posesję i się po niej panoszyć? Proszę o poradę co z tym zrobić. Jeśli w ciągu 3 ostatnich lat miałeś szkodę na pojeździe, to prawdopodobnie czekają na Ciebie dodatkowe pieniądze w ramach dopłaty do odszkodowania! W przypadku niezadowalającej Cię kwoty odszkodowania możesz m.in. złożyć odwołanie od decyzji ubezpieczyciela, złożyć skargę na ubezpieczyciela do Rzecznika Finansowego

Policja nie informuje przesłuchiwanych świadków o przysługujących im uprawnieniach, np. do zwrotu kosztów podróży i utracownego zarobku - alarmuje rzecznik praw obywatelskich. RPO prosi ministra sprawiedliwości o zajęcie się tym problemem. Zastępca RPO Stanisław Trociu pisze do ministra, że w skargach wpływających do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich podnieszony jest istotny dla uczestników postępowania przygotowawczego problem zaniechania informowania przez funkcjonariuszy policji świadków o przysługujących im uprawnieniach. Zastępca RPO przypomina, że na podstawie przepisów kodeksu postępowania karnego wezwany w charakterze świadka ma prawo ubiegania się o zwrot kosztów podróży oraz zarobku lub dochodu utraconego z powodu stawiennictwa na wezwanie organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze. Uprawniony winien złożyć stosowny wniosek w terminie zawitym 3 dni od dnia zakończenia czynności z udziałem tej osoby. Treść przepisu art. 618k § 4 jednoznacznie wskazuje, iż funkcjonariusze mają obowiązek pouczyć uprawnionych o prawie i trybie złożenia wniosku. Jednak jak zauważa Stanisław Trociuk, praktyka w tym zakresie nie jest jednak zgodna z przepisami. - Pouczenie o prawie ubiegania się o zwrot kosztów podróży oraz zarobku lub dochodu utraconego z powodu stawiennictwa powinno być zamieszczone w druku wezwania świadka do stawiennictwa. Ponadto zawity termin 3-dniowy do złożenia wniosku może uniemożliwić uprawnionemu zebranie dokumentów, na podstawie których będzie on uprawniony do zwrotu zarobku lub dochodu utraconego z powodu stawiennictwa na wezwanie organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze. Co prawda termin ten będzie mógł zostać przywrócony, niemniej jednak będzie to dodatkowym utrudnieniem dla szeregu osób, gdyż wiąże się z tym obowiązek równoczesnego złożenia wniosku o zwrot kosztów, przywrócenie terminu i podania przyczyny uchybienia terminowi zawitemu - psiszwe zastępca rzecznika praw obywatelskich. I zwraca się do ministra sprawiedliwości o rozważenie przedstawionego problemu i przekazanie stanowiska w sprawie.

§ Wezwanie na policje (odpowiedzi: 2) Witam dostałem wezwanie na Policje w charakterze świadka w sprawie LP78363/122 co to może oznaczać mógł by ktoś powiedzieć czego może dotyczyć sprawa § Wezwanie na policje (odpowiedzi: 6) Witam Dzis przyslano mi i mojemu bratu wezwanie na policje. Nie podano powodu, nie podkreslono czy w

Witam, Witam,Czy jeśli byłem pytany o pewną osobę,jako świadek to co to może oznaczać?Pytania,np.: Państwo się znają?2. Czy zna Pan numer telefonu do "tej osoby"? (Prośba o podanie telefonu do tej osoby).Skąd policja bierze dane kontaktowe do różnych osób,w celu powołania ich na świadka?3. Jeżeli na wezwaniu spośród określeń to słowo świadek było zaznaczone w kółeczko,a pozostałe,czyli podejrzany,biegły,tłumacz nie były zaznaczone,to rozumiem,że jednak zostałem wezwany w charakterze świadka?Myślę,że chyba nieprawidłowo zostało wypełnione wezwanie,ponieważ na wezwaniu jest napisane,żeby niepotrzebne trzy określenia są nie zaznaczone,to nie mógłbym przecież być wezwany jako biegły,tłumacz i kółeczkiem "świadek" to jak rozumiem,to Na wezwaniu nie było określonej sprawy,w której zostałem wezwany (puste miejsce).Co to może oznaczać? Nie jest to chyba prawidłowe wypełnienie o
Rodzice odebrali dziś na poczcie wezwanie dla mnie na przesłuchanie w charakterze świadka w związku z art. 286 paragraf 144. Jestem przerażona i nie wiem co robić. Nigdy nikogo nie oszukałam i nie wiem o co może chodzić. Wezwanie dostałam w miejscu mojego zameldowania, gdzie od ponad pół roku przebywałam łącznie max 3 dni
Osobie, która stawiła się na wezwanie, przyznaje się koszty podróży i inne należności ustalone zgodnie z przepisami zawartymi w dziale 2 tytułu III ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o
a dziś przyszło mi wezwanie na Policję do Wydziału z Przestępczością Gospodarczą w Charakterze Podejrzanego w sprawie dot. przywłaszczenia dekodera na szkodę Neovision. Kiedy go sprawdziłem, okazało się, że nie działa (nie odbiera żadnych kanałów) to go też sprzedałem na allegro, po paru dniach.
Witam forumowicze, czy ktokolwiek z Was miał wezwanie na policję w sprawie zamawiania RC. ? Mnie wypytywano o przesyłkę która do mnie nie dotarła , i pytali o firmę której nie znam , bo znam tylko nazwy stron Pytali również o Kwidzyn, a przesyłki zawsze przychodziły z różnych miast
Mam dlugi w innych formach także, ba nawet mam kilka zajęć komorniczych, ale pierwszy raz się spotkałam z tym, że firma pożyczkowa podaje mnie na policję. Nie uśmiecha mi się chodzić po sądach dlatego liczyłam na to, ze rejestrując się na forum znajdę jakas pomoc jak z tym sobie poradzić. Życie codzienne - Inne wzory dokumentów prawnych do pobrania. Wniosek o przesłuchanie świadka w innym miejscu, niż siedziba sądu orzekającego, dotyczy sytuacji, gdy osoba wezwana na świadka nie może się stawić na rozprawę do wskazanego sądu z jakichś nadzwyczajnych powodów. Zasadą jest, że stawiennictwo świadka na wyznaczonej
2. Podróż wg rozkładu PKP zabrałaby 10 (!) godzin w jedną stronę (2 przesiadki). W takim przypadku musiałbym brać dwa dniu urlopu w pracy a wezwanie przecież mam na jeden konkretny dzień (ten czwartek). To przypomina "wyprawę życia" a nie wezwanie na konfrontację. 3. W związku z w/w niemałym problemem, jadę swoim autem.
Klienci często błędnie myślą, że w Polsce odbywa się to tak samo – mogą udać się na Policję w celu złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, pewnego „nastraszenia” sprawcy, a następnie, po dojściu z nim do porozumienia, „wycofać zarzuty”. Niestety, w praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Wezwanie na policję niezgodne z przepisami k.p.k. Czy trzeba się podporządkować ? Witam. Znajomy otrzymał wezwanie na komendę policji jako świadek w sprawie, które jest bardzo dziwne. Nie ma na niej pieczątki z danymi jednostki policji, brak imienia i nazwiska wystawiającego , a jego podpis nieczytelny. Z .